poniedziałek, 28 grudnia 2015

Piernikowe wspomnienie ...

Ogarnął mnie jakiś dziki szał, a raczej piernikowy. 
Gdzie nie jestem w sklepie, to wpadają mi w ręce nowe, cudowne foremki, których nie da się nie kupić. Ostatnie pierniczki nie doczekały się zdobienia, w związku z tym do tych włożyłam już całe serce, aby każdy kto zajrzy do puszki mógł cieszyć oko jak i czerpać całość smaku! Tym razem zaopatrzyłam się w foremki w Tesco (czerwone serduszka; bałwanek-śnieżka-ciastek). Przepis pozostaje bez zmian.










SMACZNEGO!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz