środa, 15 lipca 2015

Coś na ząb

Camembert smażony w bułce tartej 
z pieczonymi ziemniaczkami z odrobiną żurawiny prosto z Zakopanego - pychaaa!



Nic tak nie łechcze podniebienia jak dobrze przywędzone węgorze 
- specjalność mojego Taty
 Do tego delikatny i wieeelki Leszcz, który jest przepyszny na ciepło :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz